Najczęstsze jest łysienie plackowate (alopecia areata), rozpoczynające się nagłym wypadaniem włosów w jednym lub kilku miejscach na głowie i brodzie. Miejsca te często się powiększają, a włosy na ich brzegach wychodzą kępkami. W miejscach pozbawionych włosów mogą się utrzymywać pojedyncze włosy. Czasami dochodzi do utraty włosów na całej głowie i wówczas mówimy o alopecia areata totalis, jeżeli wypadają włosy na całym ciele, jest to alopecia areata universalis. Przebieg choroby jest nieprzewidywalny i może trwać od kilku miesięcy do kilku lat. U około jednej trzeciej pacjentów pojedyncze lub kilka łysych miejsc zarasta w ciągu kilku miesięcy. Kolejna jedna trzecia musi liczyć się z przewlekłym przebiegiem choroby, która ustaje dopiero po latach. Często jednak pozostaje kilka łysych miejsc. U pozostałej jednej trzeciej alopecia areata postępuje, a jej końcowym stadium jest całkowite wyłysienie. Przyczyna łysienia plackowatego nie jest znana. W niektórych przypadkach może to być nieprawidłowe funkcjonowanie układu immunologicznego i mówi się wtedy o chorobie autoimmunizacyjnej. Oznacza to, że własny układ odpornościowy kieruje się przeciwko własnym strukturom, w tym przypadku są to mieszki włosowe. Także wytwarzanie melaniny, istotnej dla zabarwienia włosa, jest zakłócone i dlatego można zaobserwować, że w miejscach plackowatego łysienia odrastają siwe włosy. Choroba ta często występuje rodzinnie, co wskazuje na przyczyny genetyczne. W leczeniu stosuje się alergeny kontaktowe, fotochemioterapię, minoksydyl i cygnolinę.
Inną przyczyną łysienia mogą być uszkodzenia mechaniczne. Zaliczamy do nich: ciągle napięcie i naciąganie włosów, np. gumową opaską lub State noszenie ciasno upiętego koka, nakrycia głowy lub peruk. Także State nerwowe pociąganie za włosy i ich skręcanie może być przyczyną łysienia. Uszkodzenia te prowadzą do łamania lub wypadania włosów. Powstałe w ten sposób łysiny zarastają po ustąpieniu czynnika uszkadzającego.