Stres

przez | 2 lutego, 2015

Stres

Jeśli organizm przez wiele lat narażony jest na silny negatywny stres (disstress), to ma niewielkie szanse uaktywnienia swoich sił samoleczących. Na płaszczyźnie przemiany materii w naszych komórkach stres zewnętrzny działa bowiem zawsze również jako stres oksydacyjny. Oznacza to, że stężenie niebezpiecznych wolnych rodników wzrasta; koenzym Q10 służy zatem głównie wewnętrznej obronie komórki. Wskutek tego pozostaje mu niewielka możliwość spełniania właściwej funkcji, czyli produkowania energii. Jednocześnie organizm potrzebuje więcej koenzymu Q10 niż ma do dyspozycji, ponieważ stres także pochłania więcej energii. Z biegiem lat zapasy (przede wszystkim w sercu) ubichinonu, które pozwoliłyby na przetrwanie „kryzysu”, kurczą się niemal do zera. Pod tym względem stres zawsze oznacza również stres oksydacyjny, a tym samym duże zapotrzebowanie na koenzym Q10.

W sytuacji stresowej organizm szykuje się do walki lub ucieczki, co objawia się wzrostem ciśnienia tętniczego, szybszym biciem serca oraz napięciem mięśni narządów ruchu.